Autor |
Wiadomość |
mariusz
Najlepszy kumpel
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3471
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5
|
|
Die Toten Hosen |
|
Historia Die Toten Hosen zaczyna się 13 lutego 1983 roku około godziny 00:35 w Düsseldorfie... Andreas Frege dziś znany jako Campino i jego współlokator Andreas "Andi" Meurer zamówili przez telefon pizzę "dwa razy bez wszystkiego" z "Pizza - Schnelldienst". Około godziny 01:17 do ich mieszkania przy Bruchstrasse 67 w Düsseldorfie - Fligern zjawia się dostawca pizzy. Okazuje się nim Andreas von Holst - stary znajomy Campiego. "Ja grałem z Kuddlem w zespole Zentral Komitet" i od pożegnalnego koncertu w 1981 roku więcej go nie widziałem." - opowiada Campino. Andi w ZK grał jako Radie. To było nieoczekiwane spotkanie oblaliśmy flaszką. Kuddel przygrywał swoim kumplom parę nowo skomponowanych kawałków na starej wędrownej gitarze Campi'ego. Andi wyciągnął z szuflady twardy Baßbeat , a Campino trąbkę. Wspólnie zaczęli sobie grać. Jeszcze przed wschodem słońca trzech Andreasów zdecydowało połączyć się... "My założymy zespół". Jeszcze przed pójściem spać Campino zadzwonił do swojego przyjaciela, perkusisty Trini'ego Trimpop'a i przekazał mu wiadomość aby przyszedł wieczorem do ich mieszkania na pierwszą sesję ćwiczeniową. Oryginalną ideą było pokazanie się jako "The Three Andrews", choć na chrzcie zespołu przyjęto nazwę Die Toten Hosen, zaproponowaną przez Campino. Wcześniej rozważano jeszcze inne nazwy między innymi: "Die Tango-Brüder", "Die Pariser aus Düsseldorf", "Tiefstapeln , schwach ankommen und stark abgehen". Andi zanim zaczął grać na basie stosował do połowy 1993 roku skromny instrument z trzema strunami. Trini i Campi długo kłócili się o pozycję przy perkusji względnie o mikrofon. Campino: "Żaden nie chciał pozostać na froncie", dlatego w pierwszym roku często zmieniało się przed występem. W końcu Campino w dzikiej akcji dobrał się do mikrofonu. Niebezpieczne wspinaczki nad P.A.- Boxen i rusztowaniem oświetleń , karkołomny skok między fanów stał się ich znakiem. Często jednak takie skoki przynosiły krwawe blizny i połamane kości, "My chcieliśmy bawić się na pierwszej linii". Dawaliśmy czadu , aż do upadłego, lub do przyjścia policji. Campino stworzył filozofię zespołu. Jego dzikie punkowo-chaotyczne piosenki natychmiast trafiały do fanów dzięki swej wymowie i szarpanym melodią które Kuddel potrafił wytrząsać ze swej gitary. Początkowo obok Kuddla na gitarzystą był także Walter November. Grał tak strasznie bez rymu, że inni zawsze potajemnie wyciągali mu wtyczkę z zasilacza - "On nie dostrzegał tego i wydawało mu się że gra dobrze, a więc musieliśmy go odstawić " - śmieje się Kuddel. Na swoim pierwszym wielkim koncercie występowali Die Toten Hosen Wielkanocą 1982 roku na punkowym festiwalu w Bremie (Schlachthof) przed 80 fanami, z dorobkiem ich świeżego, debiutanckiego singla "Jürgen Engler gibt'ne Party" - "Ta piosenka była moim rozliczeniem z liderem zespołu Krupps za swoją zdradę punków" - mówi Campino. Drugi singiel "Reisefieber" ukazał się w cztery tygodnie później. Obydwa te krążki zespół nagrał przez jedno popołudnie. Do dzisiaj jest to rekord zespołu. Latem 1982 roku Trini zobaczył na video z koncertu ZK jednego z fanów, który przed sceną rozpętał burzę z powiewającą flagą "Fortuny" i wydzierał teksty piosenek na całe gardło. Campino poznał odrazu tego gościa. Okazał się nim Michael Breitkopf , kolega ze szkolnej ławki Campi'ego. Breiti uczył się repertuaru zespołu z kasety przez 10 dni. Od tego czasu wmieszał się w zespół. To właśnie on stworzył motto bandy , które brzmi: "Gramy tak jak jeździmy, może nie zbyt dobrze, ale najszybciej jak można." W październiku 1982 roku Hoseni pojechali w sześciu na ich pierwsze dwutygodniowe tourne po Niemczech. Przez to Campino i Breiti często musieli opuszczać szkołę. Andi w czerwcu 1982 roku zdał maturę, a Kuddel po 9 klasie zrezygnował ze szkoły i odwrócił się do nauki plecami. Pod koniec każdego koncertu Campino szukał kogoś na ochotnika kto by zapewnił mu i jego ekipie nocną kwaterę. "Niestety czasem nie było nigdzie miejsca, a więc włóczyliśmy się samochodem" - śmieje się Kuddel. Jeszcze w 1982 roku Walter November złożył wymówienie. Campi: "On został wyznawcą Jehowy , najlepsze rozwiązanie dla nas wszystkich." Z każdym następnym razem coraz więcej fanów zjawiało się na koncertach. Na początku 1983 roku zespół nagrał pierwszy swój album "Opel Gang" z singlem "Bommerlunder do którego nakręcono teledysk przedstawiający punk-ślub w kościele z Kuddlem u boku otyłej aktorki Marianne Sägebrecht. Wraz z publikacją albumu w lipcu 1983 roku Breiti i Campi świętowali swoją zdaną maturę. Video Toten Hosen wywoływało zawsze wiele kontrowersji. W teledysku do utworu "Hip Hop Bommi Bop" pomalowani na czarno jako nadzy murzyni w słomianych spódniczkach podskakując denerwowali fanów Hip Hop'u. Pomimo tego ten numer stał się ich pierwszym międzynarodowym sukcesem zespołu, ukazał się jako Kult-Hit w US Club i Dancecharts. W 1983 roku zespół wydał sławne porno-koszulki "FICKEN BUMSEN BLASEN" które zapisały się w historii. W 1984 roku tourne zespołu przebiega pod mottem: "Wir lassen uns das Singen nicht verbieten", a swoim postępowaniem berliński Punk-Eulenspiegel Norbert Hähnel rozśmiesza całe Niemcy. Z blond peruką i słonecznymi okularami podawał się za Schlager-Dinos Heino i podrabiał jego piosenki jako "Wahre Heino". Prawdziwy Heino podał go do sądu gdzie został skazany na 14 dni więzienia. "Wahre Heino" jest przyjacielem DTH. Wystąpił on w teledysku do utworu Bommerlunder, oraz na video 3 Akkorde für ein Halleluja. Obecnie prowadzi knajpę w Berlinie, gdzie latem 2000 roku organizował zlot fanów DTH.
20 października 1985 roku pierwszy perkusista Die Toten Hosen - Trini Trimpop opuścił zespół. Zastąpił go Wölli, który przyłączył się do grupy w styczniu 1986 r. W marcu 1986 r. Trini Trimpop powrócił do Hosen'ów jako ich menadżer. W czasie tym DTH koncertowali w Ameryce Południowej ( Brazylia, Chile, Peru, Meksyk, Argentyna ), Turcji, Francji, Rosji, Wielkiej Brytanii, Czechach, Słowenii, Skandynawii, USA, Kanadzie, Austrii, na Węgrzech, we Włoszech, oraz także w Polsce. Wystąpili u nas w 1985 roku wraz z zespołem Kobranocka w kilku miastach, między innymi w Warszawie i Gliwicach. Kobranocka zagrała wtedy utwór "I nikomu nie wolno się z tego śmiać", który był przeróbką utworu "Armee der Verlierer". Tekst do niego napisał Rafał Bryndal. Przełom w dziejach D.T.H. nastąpił w 1988 r. po wydaniu albumu "Ein kleines bissen Horrorshow", który stał się ścieżką dźwiękową do przedstawienia teatralnego pt.: "CLOCKWORK ORANGE" (Anthony Burgess). Hoseni brali udział w niemieckich trasach koncertowych takich zespołów jak The Rolling Stones, czy U2. Grali wspólnie na koncertach także z Green Day, Social Distortion i Therapy? W czasie tym byli jedną z najpopularniejszych kapel punk-rockowych, razem z Bad Religion czy Faith No More. Mogli nawet zostać największą kapelą w dziejach Niemiec, ale woleli pozostać przy ich prawdziwej miłości tzn. być nie przewidzialnymi. Koncertowali już w szpitalach psychiatrycznych, więzieniach, klasztorach, w domach ich fanów i w wielu innych dziwnych miejscach. "Czy to jest ciemna piwnica albo górska stodoła , czy to jest garaż albo mieszkanie fana , gdziekolwiek jest wtyczka, któregoś dnia Die Toten Hosen pojawią się tam, podłączą i dadzą czadu. Wiele wyczynów Toten Hosen stało się legendą. Choćby nabycie gracza Andreas'a Frege do ich ulubionego zespołu piłkarskiego Fortuny Düsseldorf w 1989 roku , czy "zdobycie" Helgolandu w 1986 r., czy mecz w hokeju na lodzie z Leningrad Cowboy w 1995 r. , albo siedmio godzinna parada karnawałowa w Düsseldorfie w 1996 r. Hoseni angażowali się w walce przeciwko ekstremistom, rasistom, energii jądrowej czy przemysłowi nuklearnemu. W 1990 roku wydali podwójny album W 1990 r. Auf dem Kreuzzug ins Glück, który okazał się najlepiej sprzedającym albumem w lipcu 1990 r. w Niemczech. W Brazylii Hoseni spotkali się ze swym przyjacielem Ronnie'm Biggs'em ( Carnival in Rio ) co dało podstawę do ich kariery w Ameryce Pd. Wydany w 1991 roku album Learning English - Lesson 1 stał się hołdem dla pierwszych grup punkowych z Anglii czy Ameryki. Takie legendy punka jak Johnny Thunders, Joey Ramone czy Jimmy Pursey przyłączyły się do projektu. Hoseni dofinansowali i byli producentami albumów takich zespołów jak LURKERS i THE BOYS, oraz pojawili się na albumach swoich przyjaciół z SATOR i BAD RELIGION. Na koncertach pojawili się wspólnie z RONNY BIGGS, IGGY POPEM , oraz z przyjaciółmi z NEW MODEL ARMY, COMPULSION i UK SUBS. Na ich koncercie w Ameryce Pd. w Halley Rock Club w Buenos Aires w 1992 roku zespół miał 800 fanów argentyńskich, a trzy lata później na Open Air w River Plate - Stadion już 50000 fanów.
W 1996 roku album Hoseni wydali album Opium fürs Volk, okazał się najlepszym albumem i został sprzedany w ponad milionach egzemplarzach. DTH wyruszyli w tourne "Ewig währt am längsten", obejmujące 50 koncertów. Tuż przed 1000 koncertem Campino sporządzając bilans zespołu powiedział: "To był tylko trening teraz dopiero przyjdzie mecz 28 czerwca na 1000 koncercie. Dnia 28 czerwca 1997 r. miał miejsce 1000 koncert zespołu Die Toten Hosen , który odbył się w ich rodzinnym mieście , na stadionie futbolowym. Ponad 60.000 fanów zamieniło ogromny koncert w tragedię. Młoda dziewczyna z Niderlandu została zadeptana na śmierć. Hoseni dowiedziawszy się o tym chcieli natychmiast zakończyć swój koncert , ale policja nalegała aby kontynuować , gdyż mogło by to wywołać wielkie zamieszanie. Okazało się , że najbardziej udane wydarzenie Hosenów okazało się strasznym koszmarem. Po tym wydarzeniu kapela odwołała wszystkie koncerty do końca roku. W tym czasie zdali sobie sprawę , że najważniejsza rzecz w ich życiu to: być razem i grać dla wszystkich przyjaciół i fanów. W marcu 1998 uczestniczą w manifestacji przeciwko transportowi radioaktywnych odpadów ( Castor-Transport ) w Ahaus. Manifestacja to krwawo zostaje stłumiona przez policję. Jednak później skutki są odczuwalne, gdyż transport zostaje zatrzymany. Wcześniej zespół po dłużej przerwie wydaje nowy singiel "Pushed Again", który staje się ich jednym z największych hitów. W tym samym roku zespół koncertował w Australii , Nowej Zelandii , Japonii i na Hawajach , oraz wydał pod nieco zmienioną nazwą Die Roten Rosen nowy album "Wir warten auf's Christkind". W 1999 roku zespół wydaje pierwszy po prawie czterech latach studyjny album "Unsterblich", który zostaje poprzedzony singlem Schön sein. Także w tym samym roku z gry na perkusji rezygnuje Wölli. Spowodowane jest to jego kontuzją ręki. Na albumie tym jednak zagrał jeszcze kilka wolniejszych kawałków. Jego miejsce zajmuje Anglik Vom Ritchie, który już wcześniej był związany z zespołem. Grał on między innymi na bębnach podczas koncertu Wir warten auf's Christkind, oraz na teledysku do utworu Auld Lang Syne. W 2000 roku Hoseni nagrywają kolejne dwa teledyski Unsterblich i Bayern, oraz ruszają w wielką trasę koncertową promującą ich nowy album Unsterblich. Swoje koncerty zagrali między innymi w Ameryce Południowej, Niemczech, oraz w Polsce. Tuż przed koncertami w naszym kraju Wölli ucierpiał w wypadku samochodowym w wyniku czego istniało ryzyko odwołania koncertów ale sam poszkodowany nie zgodził się na to i chciał aby koncerty odbyły się. Hoseni zagrali w Polsce dwa koncerty, jeden w Warszawie (31 maja - Klub Stodoła) i jeden w Krakowie (1 czerwiec - Klub 3. Zespół bardzo zaskoczony był tak miłym przyjęciem, oraz świetną atmosferą która panowała na ich koncertach w Polsce. Hoseni bowiem nie spodziewali się iż mają w naszym kraju tak wielu fanów. Wokaliście DTH, Campi'emu tak się u nas spodobało iż powiedział, że przyjadą do nas tak szybko jak to będzie możliwe, tylko wcześniej niż za 15 lat. Później Hoseni ruszyli w dalszą trasę koncertową, która została przerwana. Otóż 11 czerwca podczas festiwalu Rock am Ring Campino doznał kontuzji kolana co spowodowało iż zespół musiał odwołać wszystkie zaplanowane koncerty. Campino został zoperowany i przeszedł rehabilitacje. Jeszcze w 2000 roku zespół wydał nowy singiel "Warum werde ich nicht satt" do którego klipa reżyseruje Wim Wenders. Rozpoczyna się rok 2001 co się w nim wydarzy to czas pokaże. Hoseni mają wznowić trasę... być może wystąpią w Polsce... taką mam nadzieję i wielu fanów też...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mariusz dnia Pon 17:06, 19 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 11:27, 18 Kwi 2006 |
|
|
|
|
winiak
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 6907
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piździwólki Płeć: Kobieta
|
|
|
|
lubie posluchac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:37, 22 Kwi 2006 |
|
|
Goszka
Najlepszy kumpel
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 3660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
no ja tez lubię posłuchać sobie czasem DTH lubię niemiecką muzykę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 0:42, 23 Kwi 2006 |
|
|
Gość
|
|
|
jak bylem malym gnojkiem to ich sluchalem i jakos tak sie stalo ze od tego czasu jestem taki komisch...
ok, dobra, dzisiaj slucha sie innych, prawdziwszych, ale dth jako ze z wczesniej, ciagle sa ok
bierfreund
|
|
Sob 15:15, 29 Kwi 2006 |
|
|
mariusz
Najlepszy kumpel
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3471
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5
|
|
|
|
Jak dla mnie to oni są zajebiści heh;)i dopiero niedawno doceniłem ich wartość.Super po prostu muza,wymiatająca heh;)
Liebeslied...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:27, 04 Maj 2006 |
|
|
DemeteR
Leśny człowiek
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Pacanowa
|
|
|
|
pamietam ze jeden utwór bardzo lubilam... a mianowicie bylo to
"ich bin die sehnsucht in dir" zajebiste to bylo i jest nadal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 1:02, 05 Maj 2006 |
|
|
mariusz
Najlepszy kumpel
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3471
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5
|
|
|
|
O tego to akurat nie słyszałem.Ja utworów DTH znam może z 15.A zamierzma właśnie zaczynać sobie kolekcjonować ich płyty,liczę na to,że uda mi się zdobyć "Kauf mich" (to na niej jest Alles Aus Liebe czy np.Liebeslied),a następnie Unsterblich (Schon sein czy Unsterblich),a potem to moze najnowszą.Tylko chodzi o kasę,no
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 10:44, 06 Maj 2006 |
|
|
Kamson
Mały piwkoman
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
moim zdaniem hoseni za zajebisci ; d nawet to byla ktoras z kolei kapel od ktorych zaczynalem, na koncercie dali takiego zajebistego czadu ze dwa dni po koncercie w domu musialem spedzic:P i jeszcze jak Campino rzuca w publike piwem mozna za free sie najebac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:32, 12 Lis 2006 |
|
|
Krl
Najlepszy kumpel
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 3849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Stalowej Woli
|
|
|
|
i znów gigantyczna historia zespolu ktorej nikt nie czytał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:35, 12 Lis 2006 |
|
|
Kamson
Mały piwkoman
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
no raczej komu by sie chcialo, ja lubie krotkie i zwiezle historie. tak jak np ma The Coiots! na swojej stronce ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:36, 12 Lis 2006 |
|
|
mati
Najlepszy kumpel
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z promocji
|
|
|
|
chuj im w dupe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:18, 12 Lis 2006 |
|
|
Krl
Najlepszy kumpel
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 3849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Stalowej Woli
|
|
|
|
noo tak sobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:19, 12 Lis 2006 |
|
|
winiak
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 6907
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Piździwólki Płeć: Kobieta
|
|
|
|
| | moim zdaniem hoseni za zajebisci ; d |
no ba
bardzo lubie utwor hier kommt alex i bonnie und kleid (chuj wie jak to sie pisze )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 23:31, 12 Lis 2006 |
|
|
mariusz
Najlepszy kumpel
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3471
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5
|
|
|
|
Hier kommt alex no bardzo fajny fajny jest teledysk z koncertu do tego.Kamson,a to gdzie byłeś na tym koncercie?Hoseni są własnie jednym z dwóch pierwszych zespołów zagranicznych,od którego się zaczęło też myślę że są zajebiści
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:13, 13 Lis 2006 |
|
|
Kamson
Mały piwkoman
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
na koncercie hosenów bylem w rzeszowie prawie 2 lata temu ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:31, 13 Lis 2006 |
|
|
Krl
Najlepszy kumpel
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 3849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Stalowej Woli
|
|
|
|
| | Hoseni są własnie jednym z dwóch pierwszych zespołów zagranicznych,od którego się zaczęło |
co się zaczeło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:41, 13 Lis 2006 |
|
|
mariusz
Najlepszy kumpel
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3471
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5
|
|
|
|
A w Rzeszowie
A sie zaczęła moja przygoda z punk rockiem,to znaczy wcześniej był jeszcze Offspring ale potem Hoseni i z polskich to Farbeni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:46, 13 Lis 2006 |
|
|
Krl
Najlepszy kumpel
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 3849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Stalowej Woli
|
|
|
|
ahaaa... no to od ostrego punka zaczynałes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:50, 13 Lis 2006 |
|
|
mariusz
Najlepszy kumpel
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3471
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5
|
|
|
|
Może nie aż tak,nie przesadzajmy.Nabijasz sie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:53, 13 Lis 2006 |
|
|
Kamson
Mały piwkoman
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
zostaw chlopaka kazdy zaczynal od czego zoczynal ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:53, 13 Lis 2006 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|